Newsy
Czy można protestować w kościele ws. prawnej regulacji aborcji? ETPCz zakomunikował sprawę Zawadzka przeciwko Polsce
Sprawa dotyczy wydarzeń z 2016 roku, gdy w dniu 3 kwietnia w kościołach w całej Polsce odczytywany był list pasterski Konferencji Episkopatu Polski dotyczący stanowiska Kościoła ws. zakazu aborcji. W liście tym, hierarchowie kościelni w Polsce wzywali do zmiany (zaostrzenia) obowiązującego w Polsce prawa aborcyjnego. W geście sprzeciwu wobec stanowiska Kościoła przedstawionego w czasie, gdy zbierane były podpisy pod projektem ustawy zaostrzającej przesłanki dopuszczające aborcję, wiele osób opuszczało kościoły w trakcie odczytywania listu pasterskiego KEP.
Skarżąca Anna Zawadzka wyraziła swój sprzeciw w trakcie odczytywania listu pasterskiego KEP w kościele pw. św. Anny w Warszawie w czasie ogłoszeń parafialnych, wykrzykując swoją niezgodę na jego treść, a następnie opuściła kościół. Została oskarżona o popełnienie przestępstwa z art. 195 kodeksu karnego, tj. o złośliwe przeszkadzanie w mszy świętej. W toku postępowania przed sądem przesłuchano świadków zdarzenia oraz m.in. biegłą religioznawczynię. Anna Zawadzka wielokrotnie wyjaśniała w postępowaniu karnym, że nie działała złośliwie, a jej zamiarem było zwrócenie uwagi na konieczność ochrony praw reprodukcyjnych Polek oraz sprzeciw wobec politycznego zaangażowania Kościoła katolickiego.
W 2018 roku Anna Zawadzka została skazana za przestępstwo z art. 195 kodeksu karnego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie na karę 500 zł grzywny. Wyrok ten został utrzymany w mocy przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
To naruszenie Konwencji o Ochronie Praw Człowieka?
W 2019 roku Anna Zawadzka wniosła skargę do ETPCz, ponosząc zarzuty naruszenia art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka, gwarantującego ochronę swobody wypowiedzi.
W skardze do ETPCz podniesiono, że pociągnięcie Anny Zawadzkiej do odpowiedzialności karnej stanowiło nieproporcjonalną ingerencję w swobodę wypowiedzi kobiety, która swoim zachowaniem wyrażała swój sprzeciw w sprawie o fundamentalnym znaczeniu dla debaty publicznej.
Komunikując sprawę, ETPCz skierował do stron pytanie, czy w związku ze skazaniem Anny Zawadzkiej za przestępstwo z art. 195 kodeksu karnego doszło do ingerencji w przysługujące jej prawo do swobody wypowiedzi, oraz czy ingerencja ta spełnia warunki określone w art. 10 ust. 2 Konwencji.
Komunikat ETPCz w j. francuskim znajduje się tutaj.„Sprawa Anny Zawadzkiej to dokonały przypadek ścierania się praw i wolności oraz konieczności nawigowania tej granicy. Jest mi przykro, że sądy polskie w istocie uchyliły się przed zmierzeniem się z tym kluczowym zagadnieniem.” – komentuje adw. Mikołaj Pietrzak, pełnomocnik Skarżącej.
„Europejski Trybunał Praw Człowieka opowiada się za szeroką ochroną prawa do swobody wypowiedzi, szczególnie w sprawach o istotnym znaczeniu dla debaty publicznej. Wydarzenia z końca 2020 roku po tzw. wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przesłanek dopuszczalności aborcji znów pokazały, jak istotne jest zapewnienie swobody wypowiedzi w sprawach istotnych dla społeczeństwa i ochrony praw i wolności jednostek oraz odniesienie jej do polskich realiów” – dodaje adw. Małgorzata Mączka-Pacholak.